Kolarski.pl - Serwis internetowy kolarstwo w Polsce
Tour de Pologne - Franco Pellizotti w czołówce
autor: Pawel Krygier 20-09-2008
Franco Pellizotti z grupy Liquigas-Gaspol zajął trzecie miejsce na 6 etapie Tour de Pologne i awansował na trzecią pozycję w klasyfikacji generalnej. Etap z Piwnicznej do Zakopanego zakończył się zwycięstwem Niemca Jensa Voigta z CSC, który został nowym liderem wyścigu.


Po raz kolejny w tegorocznym Tour de Pologne najwiekszy wpływ na przebieg etapu miały warunki atmosferyczne. Decyzją organizatorów trasę skrócono i ułatwiono, rezygnując z zaplanowanych rund w Zakopanem. Zamiast sześciu górskich premii kolarze rozegrali tylko trzy a trasa liczyła 118 kilometrów.

Deszcz, wiatr i przenikliwe zimno nie zachęcały do jazdy, jednak kolarze od początku atakowali i walczyli o końcowe zwycięstwo. Na pierwszych kilometrach do przodu odjechała piątka zawodników, w której po raz kolejny w tym wyścigu znalazł się reprezentant Polski Marcin Sapa. Spokój peletonu był tylko pozorny. Uciekający zawodnicy zdołali uzyskać tylko niecałe trzy minuty przewagi. Na czele grupy zasadniczej pracowali między innymi kolarze Liquigas-Gaspol, pilnujący pozycji do ataku swojego lidera Franco Pellizottiego.

Na podjeździe pod pierwszą górską premię Gaspolu do przodu ruszyli faworyci. Jako pierwszy zatakował Jens Voigt, znany z dobrej jazdy w trudnych warunkach. Niemiec szybko zyskiwał przewagę mimo zaciekłej pogoni rywali. Z malejącej na kolejnym podjeździe grupy zasadniczej kontratakował Pellizotti wraz z reprezentującym Polskę Markiem Rutkiewiczem. Ta dwójka ścigała Voigta i jednego z bohaterów etapu, uciekającego od samego początku Niemca Tony Martina. Na kończących etap zjazdach do Zakopanego przewaga Voigta malała, jednak jadący za nim kolarze nie zdołali odrobić wszystkich strat.

Niemiec wjechał na metę jako pierwszy z przewagą 57 sekund nad Martinem. 18 sekund później finiszował Pellizotti a chwilę po nim Rutkiewicz. Bardzo dobre 7 miejsce zajął kolejny z kolarzy Liquigas-Gaspol, Białorusin Aleksandr Kuczyński.

Pomimo skrajnie trudnych warunków Franco Pellizotti byl zadowolony ze swojej postawy: - Próbowałem dziś odjeżdżać, bo bardzo zależało mi na wysokim miejscu w klasyfikacji generalnej. Niestety warunki atmosferyczne i skrócona trasa przeszkodziły mi w realizacji planów. Zimno, wiatr i deszcz spowodowały, że mięśnie nie pracowały tak jak chciałem. Zabrakło także zaplanowanych podjazdów, na których zamierzałem oderwać się od rywali. Jestem trochę rozczarowany, bo patrząc na pierwotny profil etapu czułem, że stać mnie na zwycięstwo. Pojechałem jednak na ile mogłem, dałem z siebie wszystko. Nie odpuściłem do końca i myślę, że trzecie miejsce na etapie i w klasyfikacji generalnej to dobry wynik. Wygrał czujący się w takich warunkach najlepiej Jens Voigt i serdecznie mu tego zwycięstwa gratuluję. On wielokrotnie udowadniał, że niezbyt ciężkie podjazdy pokonywane w trudnych warunkach to jego specjalność. Wygrał dziś po prostu najlepszy. Nie potrafię przewidzieć co zdarzy się na etapie do Krakowa. Mamy w drużynie znakomicie finiszującego Murillo Fischera, ale po takim etapie jak dzisiejszy, wszystko będzie zależało od zdrowia i regeneracji sił. Kto się najszybciej pozbiera, ten będzie jutro walczył.

Trzecie miejsce Franco Pellizottiego w klasyfikacji generalnej to bardzo dobry wynik, pokazujący poważne podejście grupy Liquigas-Gaspol do naszego narodowego wyścigu. W pierwszej dziesiątce jest jeszcze dwoch zawodników włosko-polskiego teamu: Fin Kjell Carlstrom i Aleksandr Kuczyński.

Dwie premie górskie Gaspol na 6 etapie wygrał Tony Martin, na trzeciej najszybszy był Jens Voigt. Liderem klasyfikacji górskiej Gaspol jest Tony Martin.

Adam Probosz (Liguigas Gaspol)

Pawel Krygier

0 komentarze


name:
e-mail: (opcjonalnie)

buźki:

 

Nie ponosimy odpowiedzialności za treść komentarzy
Content Management Powered by CuteNews

.:Kolarstwo w Polsce:.

Serwis internetowy - Kolarstwo w Polsce
KOLARSKI.PL
Projekt, wykonanie, kontakt: sport_media@o2.pl